Forum klasowe, Pro0b
Da mnie jest idiotą, jeżeli właśnie nie miał na ten temat wiedzy i zajarał.
Może nie miał dostępu do wiedzy? Może otaczało go wielu ludzi, którzy wpajali mu że to nic nie szkodzi?
Uwierz mi nie trzeba być idiotą, aby się uzależnić nie możesz tak mówić.
Okej raz drygi można,ale że niby sie uzależnił i nic o tym nie wiedział to w to nie wierze. czyli jak dla mnie byl idiotą. ;]
Nie można tak potwornie generalizować. Owszem wiele uzależnień wynika z głupoty ludzkiej, ale jak wyżej napisałem nie każde! Ja i ty np. mamy dostęp do wiedzy w życiu. Ale np. gdy kogoś otaczają sami palacze, (trzeba wiedzieć też, że takie osoby mogą się w praktyce znać na psychologij) to po prostu ta osoba nie wie że taka wiedza w ogóle istnieje i jej nie szuka. Nie jest świadom zagrożenia.
O ile mnie pamięć nie myli, to podobno thc działa tak smao na wszystkich?
Nie wiem skąd to fałszywe przeświadczenie. Thc działa innaczej na każdą osobę. I nie wiem skąd ten ironiczny znak zapytania, gdyż ja nigdy tak nie pisałem. Wręcz przeciwnie wiele razy pisałem, że tak nie jest.
Bo nie ma czynników ktore pozwalałaby jednemu bakać bez przeszkód, a drugiemu w ogóle?
Są, z tym że nie w aż takich skrajnościach. Każdy organizm reaguje na thc innaczej. Jedna osoba może być bardzo podatna na jej wpływ, a co za tym idzie szybko się uzależnić oraz doznać negatywnych skutków działania, natomiast drugi osobnik może być bardziej odporny.
On jest po prostu żywym dowodem Eivi. Przyjmij to do wiadomości. Nie moja,że wina że obalam Twoje słowa ;]
Jak już wyżej wykazałem nie jest, natomiast skoro tak stawiasz sprawę to ja pójdę krok dalej
Otóż co powiesz, o tym że w Ameryce rocznie na leczenie od uzależnienia marihuany zgłasza się 120 000 osób? Czy myślisz, że takie statystyki świadczą o nieszkodliwości marihuany? Raczej nie.
chyba każda osoba,która w życiu zajarała może 2,3 razy albo wcale i miała złe przejścia.
Nie, tylko np. taka, która od lat obcuje z osobami uzależnionymi w temacie, od lat obraca się w środowisku narkotykowym, ma styczności z osobami uzależnienia oraz taka która jest obeznana. A poza tym to nie wiem co miało oznaczać to wtrącenie. To tak jak byś chciała zaprzeczyć temu, że ostre obrzarstwo w mcdonaldzie powoduje otyłość.
Powiem Ci tak.
Trzeba spróbować,żeby coś o tym powiedzieć. Uwierz.
Kurczę już Ci durzo pisałem o tym. Nie nie trzeba!
Zacytuję (chyba znowu) bardzo trafny cytat: "człowiek inteligentny nie uczy się na własnych błędach. Człowiek inteligentny uczy się na błędach cudzych".
Czy muszę zjadać trutke na szczury abym wiedział czy działa? Nie.
Czy muszę połykać rtęć abym wiedziła, że zabija? Nie.
Czy muszę zjadać arszenik abym wiedział że zabija? Nie.
Czy muszę zjadać pixy abym wiedział że ludzie mają po nich jazdy? Nie
I wreszcie czy muszę palić, abym mógł się na ten temat wypowiaać? Nie!
Żadna stronka nie powie Ci 100% prawdy. To wszystko co mam do powiedzenia.;]
Ale przeanalizowanie wielu stron, różnych źródeł, obserwowanie rozmów na forach i obiektywne do tego podchodzenie może bardzo mocno do tej prawdy przybliżyć!
Offline
Prawdą jest,że fizycznie Cie uzależni,
psychicznie tak.
Z tym, że należy pamiętać, że uzależnienie psychiczne wcale nie musi być mniej uzależniające od fizycznego.
Tyle,że Ci którzy buchają za dużo,bo jak mało to nie. ale to chyba oczywiste?
No przy okazjonalnym paleniu skutki odstawienia są mniej widoczne, niż przy częstym, ale wraca tu kwestia indywidualności, gdyż niektóre osoby nawet takim okazjonalnym paleniem mogą sobie trochę zszargać zdrowie.
Offline
Chabi napisał:
Z tym, że należy pamiętać, że uzależnienie psychiczne wcale nie musi być mniej uzależniające od fizycznego.
Jak sie uzależnisz od czegoś fizycznie, to nie możesz przestać tego robić, nawet jak byś chciał
Tak samo przy uzależnieniu psychicznym.
Offline
Kacha napisał:
Ale jeśli masz fizyczne to do tego masz jeszcze gorzej bo przy próbie odstawienia (nawet psychicznego) nie dasz rady, bo wymioty,gorączka,padaka tzw, itp.;] wiec lipka kapke;[]
Psychiczne też może być bardzo Ciężkie bo namawia Cię do tego twoja psychika, świat bez thc staje się zaupełnie innym niż jest z normalnie, wszystko jest gorsze i w ogóle.
~Przybi
Po co Ty cytujesz coś co jest napisane dokładnie nad Tobą i to niewymaga chyba cytowania... w każdym bądź razie nie przeszkadza mi to, tylko zwracam uwage na to, że ty chyba jesteś uzależniony od cytowania
//edit by eivi
Dobrze przybciu przepraszam juz nie bede ;p
Ostatnio edytowany przez Eivi (2007-06-08 21:58:08)
Offline
no racja. ale mówie,że za tym przemawia jeszcze fatalne samopoczucie fizyczne
A w psychicznym psychiczne, a to może wpłynąć na fizyczne.
I tak zalegalizują czy tego chcesz czy nie Eiv, to tylko kwestia czasu i Ojca Dyrektora który stoi na czele moherowej armii
Moim zdaniem nie zalegalizuja chyba ze za jakies xxx lat.
Offline
Moim zdaniem zalegalizują. wystarczy posłuchać Hollyłódź i tam w którymś kawałku po LWC chyba jest jak to posłowie i inni sami bakają. i to prawdą jest. ale Kaczyn to bezmózg wiec sie zobaczy.... chociaż polską rządzi sejm i senat a nie prezydent XD to kto wie XD ja bym sie wcale nie zdziwiła gdyby zalegalizwali w przeciagu od 2 do 4 lat.
Offline
Twój Stary! (Admin)
A ja myśle że nie zalegalizują... w ogóle kto z tych polityków posłucha Hollyłódź?
Offline