Forum klasowe, Pro0b
Właśnie skończyłą się debata pomiędzy Jarosławem (...Lechem? whatever...) Kaczyńskim, a Aleksandrem Kwaśniewskim. Jak wrażenia? Kto się dla was lepiej prezentuje? Kto był "górą? I w ogóle możecie się rozpisać w tym topicu o polityce.
Ps. Jako ciekawostkę, dodam, iż wszystko wskazuje na to, że Adis ją oglądał! Powaga, miał coś na opisie z nią związanego.
Offline
Twój Stary! (Admin)
moim zdaniem żaden nie był górą, oboje na dnie jak dla mnie
Ale o polityce nie będę się wypowaidał, a zwłaszcza rozpisywał
Offline
Szczerze powiem, ze po wysłuchaniu Kaczyńskiego zacząłem się zastanawiać, czy przypadkiem nie zyje w jakims innym świecie, czy moze ostatnie kilka lat spedziłem gdzie indziej niż nasz premier? Jak zwykle postaciami pierwszoplanowymi byli mityczny układ, system korporacyjny, wszechobecny upadek państwa i bohaterski PiS. Gówno.
Offline
Szczerze powiem, ze po wysłuchaniu Kaczyńskiego zacząłem się zastanawiać, czy przypadkiem nie zyje w jakims innym świecie, czy moze ostatnie kilka lat spedziłem gdzie indziej niż nasz premier?
Znając Ciebie to na pewno. Stawiam na Vilqolandie.
Zgadzam sie (dziwne ) z Przybim. Obaj mówili o tym co kto zrobił złego i obrzucali sie błotem, zamiast mówić o wizji nowej Polski.
A czego spodziewałeś się po publicznej debacie? Że będą, tak jak to sobie wkręcił kwach w pewnym momencie, prawić komplementy? To była rywalizacja. Co do wizji to cos tam mowili tez. A jak bardzo chcesz to sobie przeczytaj program ich partii.
Co do mnie, to ja tam jednak z całego tego syfu jestem za kaczorem. Trzeba w końcu wybierać mniejsze zło, i IMHO jest nim PiS.
@up
To zależy od ciebie, w każdym razie płakać nie musisz.
Offline
Też bym głosował na PiS jakbym mial wybierac pomiedzy nim a LiDem, ale jest jeszcze PO, NOP (zakaz pedałowania), ZChN, PSL (Wooojnaaa ) itd. Nie zaprosili np. Tuska żeby zmarginalizować znaczenie PO. Tak wogółe to bym głosował na PO bo oni jeszcz nie rządzili i nie moge jeszcze o nich powiedzieć nic... a przynajmniej za dużo złego
.
Offline
Twój Stary! (Admin)
u mnie na pierwszym miejscu !chyba! było by PO
nie znam sie na polityce za bardzo ale PiS chyba żadnego swojego programu nie zrealizował.
Offline
PO teraz powinien zwiekszyć sie troche elektorat po tym jak prof. Bartoszewski powiedział, że polska polityka zagraniczna jest, mówiąc kolokwialnie - do dupy. Przecież PiS realizowało program, tylko głupie polskie społeczeństwo nie zrozumiało, że nie chodzilo kaczorowi o 3 mln mieszkań, tylko o mieszkania po 3 mln.
PiS remontował też drogi, o tyle lepiej niż PO teraz w Wawie, bo robił to bez korków, bez denerwowania mieszkańców, bez opoźnień... i bez remontów .
A poza tym przez 2 lata PiS wałczył z układem
Ostatnio edytowany przez Chabi (2007-10-03 17:36:13)
Offline
PO to IMHO najgorsza z możliwych alternatyw. Btw. Jakby PO było u władzy to y programu nie mieli. Przecież program oparty na krytykowaniu PiS nie może istnieć, jeżeli nie ma PiS'u 0_0
Offline
Twój Stary! (Admin)
ok zmieniam zdanie PiS na szczycie
o tyle lepiej niż PO teraz w Wawie, bo robił to bez korków, bez denerwowania mieszkańców, bez opoźnień..
Trudno zrobić co kolwiek w Wa-wie żeby nie było korków na drogach... tam korki są codziennie
Offline
Twój Stary! (Admin)
@up
Do tego co chciałem napisać wystarczył mały kawałek.
Co do mnie, to ja tam jednak z całego tego syfu jestem za kaczorem. Trzeba w końcu wybierać mniejsze zło, i IMHO jest nim PiS.
Ja bym wolał kwasa. Jego podwójna kandydatura nie była przypadkowa. A kaczor dodatkowo wqrwia mnie swoją mordą -,-
Jestem pewien, że Kaczyński nie wygra drugiej kandydatury (jeśli wogóle odważy się startować).
Offline