Forum klasowe, Pro0b
Twój Stary! (Admin)
Wlasnym oczom nie wierzysz patrzysz na te drzewo z nie dowierzaniem co na nim rosnie
Obok drzewa stoi straznik ktory patrzy na ciebie z nie pokojem
Offline
Twój Stary! (Admin)
-Stój!. Krzyknął strażnik łapiąc za trzon swego miecza.
-Tutaj wstęp mają tylko nieliczni.
Offline
Twój Stary! (Admin)
Strażnik nie widząc żadnych złych zamiarów z Twej strony zakrywa swój miecz płaszczem. Spogląda na Ciebie... choć zastanawiasz się czy patrzy na Ciebie czy na drzewo. Dochodzisz do wniosku że jedno oko patrzy na Ciebie, a drugie krąży gdzieś dookoła.
-Ten wybryk natury jest... właściwie nie wiem...
Po chwili strażnik jakby zapomniał gdzie jest... rozgląda się dookoła... dostrzega Ciebie swoim nieprecyzyjnym wzrokiem i krzyczy:
-Hej Ty, kim jesteś?
Offline
Twój Stary! (Admin)
-o jakim drzewie? Ach, to drzewo? ... skąd ono się tu wzięło? wiesz coś o nim?
Strażnik zaczął się zachowywać jakby chciał złapać drażniącą go muchę.
Spojrzał na Ciebie i znów sfiksował. Rzekł z głupkowatym uśmiechem od ucha do ucha:
-O, cześć! Chodź za mną pędem, tędy!
chcesz iść za nim?
Offline
Twój Stary! (Admin)
Po chwili biegania za Strażnikiem, zauważasz, że spogląda co chwile do tyłu jakby go ktoś gonił.
Po kolejnej chwili... Strażnik zatrzymuje się. wyciąga swój miecz. Krzyczy ze łzami w oczach w Twoim kierunku:
-Kim do cholerci jaskrawej jesteś i dlaczego mnie śledzisz!? ;( Zostaw mnie w spokoju albo giń, pederasto!!!
Ruszył do ataku, jednym ciachnięciem chciał pozbawić Cię głowy jednak twój refleks sprawia że miecz świsnął Ci nad głową, a Strażnik rani się w rękę. Uciekając w popłochu potyka się o korzeń drzewa i wywija orła przez głowe, łamiąc sobie kark. Niedowierzasz jak można być takim idiotą, jednak musisz zacząć działać zanim prawdziwa straż zacznie partolować las.
W jednej chwili dostrzegasz, że zrobiło się późno i sam sie dziwisz że straży jeszcze nie ma.
Na widok lekko rysującej się postaci w oddali pomyślałeś o pewnym przysłowiu... "nie wywołuj wilka z lasu".
Offline
Twój Stary! (Admin)
Postać zbliżyła się na tyle, żebyś mógł dostrzec z za krzaka schludnie uczesane włosy, czarny garnitur i spodnie, a w pasku długi sztylet.
Postać nie wygląda na kogoś kto uwielbia walczyć z każdym napotkanym, jednak nie masz pewności co do zamiarów przybysza.
Nieznajomy zatrzymuje się przed krzakami...
No to sie spotkaliście
kontynuujcie ^^ pamiętajcie, że się nie znacie
Offline
Twój Stary! (Admin)
(kontunuujcię) xD
Offline